


A wyszło: na pierwszym planie - warzywa ze smażonym tofu (dla ciekawskich: wersja wegańska) z kaszą jaglaną, w dalszym planie - szparagi z piekarnika ze świeżym ogórkiem, zasmażanym szpinakiem i serem kozim...oraz arbuz (był gotowy;)). W dodatku - rozsypane przyprawy na podłodze, rozrzucona kasza, podeptany arbuz...live action art!
3 komentarze:
...czyli wszystko normalnie... ;))
pozdrawiam -Marcin
no proszę, jaka radosna mała kuchareczka :)
magda mówi, ze dobre żarcie!
Prześlij komentarz