Tym razem na spotkaniach teatralnych Klamra udało mi się zobaczyć jeden spektakl. Zresztą ten jeden wystarczy. Porywacze nadal w świetnej kondycji. OUN, czyli Obwodowy Układ Nerwowy lub Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów.... w wykonaniu piękniejszej połowy duetu - Kasi Pawłowskiej. (a Maciej Adamczyk przy kamerze, w tłumie, nieaktywny scenicznie tego wieczoru). Więcej info: http://www.porywaczecial.art.pl/
piątek, 14 marca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Moja reakcja na nich niezmienna- śmiech i gesia skórka na ciele. Tym razem doszedł jeszce bol posladkow - bo na ziemi trza bylo siedziec, ale co tam niech porywaja moje cialo zawsze
i tu spamy też - ech
Prześlij komentarz